Piszę...

Lady M to powieść o współczesnej Lady Makbet, kobiecie, która chciała losowi dopomóc. Poznajemy ją w chwili, kiedy jej mąż awansuje na kierownicze stanowisko, a ona postanawia, że to dopiero początek jego sukcesu. Tak, jak u Szekspira, nadmierna ambicja doprowadza do zbrodni.
Obecnie piszę powieść o kobiecie, która także stara się wpłynąć na los innych ludzi. Dla niej to terapia po przebytej tragedii osobistej. Czy zostanie kimś w rodzaju Amelii, albo obierze inną drogę? Na razie nie zdradzam...
W czwartej części Julka i Mai wracam do mózgu... Poznam czytelników ze zjawiskiem typu deja vu, złudzeniem czasu i przestrzeni.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

komentarze anonimowe, jeżeli będą niekulturalne i obraźliwe, będę niestety usuwać...